
Jak zostać zielarzem …
Zbieracie zioła? Wierzycie w ich zdrowotną moc? Maj to dobry moment do rozpoczęcia przygodę z zielarstwem.
Dzisiaj zioła może zbierać każdy, kto ma choć podstawową wiedzą o ich właściwościach. Tradycyjnie jednak obowiązywały zasady w skuteczność których wierzono jeszcze w połowie XX wieku. Poniżej kilka praktycznych porady rodem z medycyny ludowej (i kilka słów wyjaśnienie wprost z ludowych wierzeń)
– zbieraniem ziół zajmowały się kobiety, zioła zebrane czy zasiane przez mężczyzny uważane były za mniej wartościowe (wiązało się to z tradycyjnym podziałem ról i przypisaniu kobietom cech niezbędnych w procesie leczenia – wrażliwości, opiekuńczości i empatii)
– zioła zbierano do południa, w dni ciepłe i słoneczne (zbieranie przed lub po zachodzie słońca mogło spowodować posądzenie o czary, tylko zioła zebrane w pełnym słońcu miały dobroczynne właściwości)
– szczególnie ceniono zioła dziko rosnące
– maj i czerwiec to najlepszy moment na zbieranie ziół – kwiatów, liści i łodyg, wówczas posiadają największe stężenie substancji zdrowotnych (zgodnie z ludowymi wierzeniami zioła należy zbierać do 24 czerwca, czyli do św. Jana. Po tej magicznej nocy miały one zdecydowanie tracić na wartości. Moc ziół znacznie zyskiwała w czasie wigilii świat kościelnych – Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i innych świąt maryjnych oraz
Bożego Ciała).
– równie ważne jak czas, było miejsce zbiorów – wierzono, że najskuteczniejsze są zioła dziko rosnące na miedzach, granicach, przy płotach, pod ścianami domów, na rozstajach dróg lub w głębi lasu (były to miejsca graniczne, oddzielające teren znajomy i oswojony od obcego i tajemniczego, teren pomiędzy sacrum i profanum, co miało magicznie oddziaływać na właściwości roślin)
– dobrym miejscem były również okolice kapliczek, figur świętych i krzyży przydrożnych (należały do strefy sacrum, takie sąsiedztwo miało wzmacniać właściwości roślin)
– zakazem zbioru ziół objęte były cmentarze oraz drogi prowadzące do nich oraz okolice drzew, w które uderzył piorun
– do zbierania ziół nie używano metalowych przedmiotów (wierzono, że kontakt z metalem obniża właściwości lecznicze)
– zebrane zioła rozkładano luźno do wyschnięcia, w suchym, przewiewnym miejscu (zakazane było ugniatanie, chowanie w workach, suszenie w pełnym słońcu)
– proces suszenia kończył się, kiedy zioła łatwo się kruszyły
– unikano zbierania przekwitających roślin, zarażonych pasożytami czy uszkodzonych (tylko zdrowe, dorodne rośliny mogły w pełni oddać swoje właściwości)
Opr. M.Jakubczyk/MZW
Grafika pochodzi z zielnika z przełomu XIX/XX w.