Skorupki

Podczas badań archeologicznych na terenach miast lub byłych osad bardzo często spotkać można całą masę „ skorup”, czyli potłuczonych fragmentów naczyń. Ale czy z tych kilkuset czy nawet kilku tysięcy fragmentów naczyń można cokolwiek odczytać? Nierzadko możemy poskładać „ ceramiczne puzzle”, wtedy już wiemy z jakim naczyniem mamy do czynienia. Jeżeli ceramika jest niekompletna wtedy znając tzw. typologię możemy „dorobić” brakujące elementy. Bywa jednak i tak ,że znaleziony fragment od razu naprowadza nas na trop co to mogło być za naczynie. Na zdjęciu nr jeden jest fragment znaleziony podczas prac archeologicznych na terenie starego miasta w Tucznie woj. zachodniopomorskie. Prace zostały przeprowadzone w latach 2004-2005 przez Pracownię Usług Archeologicznych z Piły. Patrząc na kawałek ceramiki można pokusić się o próbę rekonstrukcji… Zdjęcie nr 2 pokazuje nam wizualizację naczynia – niewielkiego tygielka na trzech nóżkach (jedna z nich to znaleziony fragment) i miejscem na zamontowanie uchwytu. Naczynie bardzo popularne w XIV-XV. Dużo większy fragment takiego naczynia został znaleziony również w Wałczu w miejscu średniowiecznej zabudowy podczas prac budowlanych. A w pełni zrekonstruowany tygielek można zobaczyć na wystawie stałej w Muzeum Ziemi Wałeckiej.